niedziela, 24 października 2010

Patrząc na Wschód - wstęp.

Witam na moim blogu podróżniczym! Jego pomysł kluł się w mojej głowie od jakiegoś czasu, ale w końcu pora przystąpić do dzieła. Postaram się w nim przybliżyć swoje wrażenia z podróży, refleksje, a także plany. Kończąc studia, chciałbym ze swojej pasji uczynić sposób na życie. Droga do tego oczywiście daleka, ale jak w każdej podróży nie da się osiągnąć celu nie wychodząc za próg.
Skąd nazwa? Jak można się domyślić, jestem zafascynowany Wschodem. Wiąże się to zarówno z kierunkiem studiów, które ukończyłem (związane z Rosją), jak i zainteresowaniem szeroko pojętym Orientem. Rosję udało mi się odwiedzić kilkakrotnie - każdy z nich wiązał się z mnóstwem wrażeń, nowych miejsc i poznanych ludzi. W tym roku udało mi się dotrzeć dalej niż Moskwa. W ciągu 8 tygodni drogą lądową dotarłem z Krakowa do Szanghaju, przemierzając prawie 17 tysięcy kilometrów autokarem, pociągiem, promem, samochodem, na wielbłądzie, rikszą, rowerem i oczywiście pieszo. W kolejnych wpisach postaram się przybliżyć te 8 tygodni, ale nie tylko. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz